Malowane. Przez Jasia.
Jaś tak przeżywał dziś święcenie pokarmów, że w drodze do kościoła zaczepił obcego faceta i pochwalił mu się, że idzie ze święconką do kościoła. Chyba się z panem dogadali, bo pan też w tamtym kierunku szedł :)
![]() |
Skupienie to podstawa |
![]() |
Jajo Shreka i jajo Smerfa |
![]() |
Wesołego Alleluja! |
Spokoju, radości z Zmartwychwstania Jezusa, rodzinnej atmosfery, ciepłego słońca i udanego odpoczynku :)
P.S.
Po opublikowaniu posta zauważyłam, że na dwóch zdjęciach wciął mi się kieliszek "żołądkowa".
Nie, nie, Jaś nic nie popijał malując jaja. Byłam tam tylko woda do farbek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz