Wigilia wygląda mniej więcej tak, że tego dnia jesteśmy jak Św. Mikołaj, w kilku różnych miejscach. Wsiadamy w "sanie" z naszymi małymi Elfami i odwiedzamy nasze Rodziny.
I choć kiedyś wydawało mi się to dość męczące, ale to chyba ze względu na Dzieci, gdyż były mniejsze, teraz nie wyobrażam sobie spędzać Świąt inaczej jak "podróżując" z miejsca do miejsca.....
Może to jakiś rodzaj kolędy?
Mikołajów było kilku. Za każdym razem też było tłumaczenie w jaki sposób Mikołaj zostawił u wszystkich prezenty dla J. i Z. :)
Dzieci były przeszczęśliwe z otrzymanych prezentów. Widać Mikołaj (e) dobrze przeczytał listy :)
co to za prezenty? |
|
Z MikoTatą :) |
zabawki od razu wykorzystane :) |
najfajniejsza zabawka od Mikołaja |