Dla każdego coś dobrego.....PIZZA MISTRZA JANA

Tak to już bywa, że przy garach musi stać ktoś, by ktoś mógł obijać się :)
Dziś obijam się ja.
Moi pizzermani spisali się na medal i przygotowali pyszną domową pizzę, z ulubionymi dodatkami na wyśmienitym chrupiącym cieście. Nigdzie takiej nie zjecie, tylko u nas :)
Taką domowej roboty pizzę mogą zjeść nawet Dzieciaczki.
Omomomomom!

PIZZA MISTRZA JANA :)

gotowa do piekarnika

po paru minutach :)

PRZEPYSZNA - PIZZA MISTRZA JANA

A my - ja i Zosia - oddałyśmy się w 100% sztuce :)

Pierwszy Bal Karnawałowy - SpiderJohn

We wtorek w naszym przedszkolu odbył się bal karnawałowy.
Jak na razie dla nas i Jasia wszystko jest "pierwszym razem".
Ten bal też nim był. Równie niecierpliwie, jak nasz Syn, czekaliśmy na zabawę w przedszkolu.
Byliśmy ciekawi jego wrażeń. Strój był oczywiście spidermanowski :)
Zabawa była "rewelacyjna i fajna" według Janka. Najlepsze przedszkolne przeboje i nie tylko, kolorowe światła, bańki etc, etc.  Mimo, że grupa naszego przedszkolaka znowu w okrojonym składzie, bo tylko 11 osób na 25 było w przedszkolu - reszta chora w domu. A szkoda, bo stroje na bal przebierańców pewnie były już dawno uszykowane :(
Z resztą sami zobaczcie:

Hola - kawa & zabawa

Świetny weekend za nami w Hola kawa & zabawa.
Wybieraliśmy się do Holi już bardzo długo, za długo.
Nareszcie tam dotarliśmy i było rewelacyjnie.Miejscówka dla dzieci takich jak nasz Jaś i również takich jak Zosieńka. Kawa super, ciacha przepyszne a zabawa rewelacyjna.
Spodobało mi się to miejsce od razu. Mimo, że dzieci biegają, hałasują,  gra muzyka, to można spokojnie poplotkować nie krzycząc na cały głos, jak to bywało w innych tego typu miejscach :)
To wyjście było potrzebne Mamon, Tatusiom a przede wszystkim Dzieciom.
Magda i Łukasz dziękujemy za towarzystwo!!!

I do następnego.......

radocha na całego

Majeczka

żadne wysokości mi nie straszne

wspinaczka to mój żywioł :)

nowa koleżanka

najlepsza zabawa i tak z Tatą

Żegnamy Stary, witamy Nowy.

Mijający rok był dla naszej Rodzinki dobrym rokiem.
Żyliśmy sobie spokojnie, radośnie i w miarę zdrowo.
Dzieciaki urosły niesamowicie szybko.
Jaś został przedszkolakiem i poznał dużo koleżanek i kolegów. Za nim pierwsze występy publiczne. Powiedziałabym, że z dużym sukcesem.
Najważniejsze, że jesteśmy szczęśliwi :)
Mnie też udało się nareszcie obronić i zakończyć studia. Teraz głowę mam już spokojną jeśli o to chodzi :)

A Sylwestra spędzaliśmy w świetnym towarzystwie.
Dzieciaki szalały do północy, a rodzice nieco dłużej:)

Dzięki Kochani za miła zabawę.
Szczęścia w Nowym Roku!!!