Duma mnie rozpiera!
Nasze drugie Dziecko robi się coraz bardziej samodzielne.
Samo się "naje", samo się napije i samo się przemieszcza - na dwóch nogach :)
Donoszę wszem i wobec, że Zosia sama chodzi.
Na razie najdłuższy dystans to pół pokoju, ale za kilka dni pewnie będzie już cały pokój.
Samodzielne chodzenie sprawia Zosi duuuuużo radości.
Śmieje się z tego i popiskuje jak uda jej się zrobić krok w przód.
Pięknie Zosiaczku :)
OdpowiedzUsuńMagda
Gratulacje dla Zosiczka :D
OdpowiedzUsuńDzięki Dziewczyny. Zosia od czasu tego wpisu nabrała znacznej prędkości w chodzeniu i pokonuje już większe dystanse :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń